Musimy pamiętać o tym, że Google docenia i premiuje unikalną i przydatną treść zawartość witryny. Ostatni analizowany projekt (audyt gotowego serwisu dużej firmy) zawiera między innymi program TV. Program jakich wiele, bo choć różni się odrobinę układem kanałów (premiowane są kanały będące własnością telewizji, której analizuję serwis), to zawartość jest zaciągana z jednego źródła, z którego korzystają inne (wszystkie) portale. Losowo wybrany krótki fragment opisu przypadkowego programu wyświetla ponad 2 tysiące wyników. Oznacza to, że ten sam opis powielony jest na co najmniej dwóch tysiącach stron i podstron. Jak przekonać Google, że nasz program jest lepszy od innych? I czy naprawdę jest lepszy?
W czołówce rządzi wyraźnie onet.pl.
Onet.pl cieszy się największą popularnością wśród portali informacyjnych. Duża ilość użytkowników, popularność sprzyja wysokiej pozycji w Google na frazy z long taila. Onet dodaje możliwość komentowania każdego z programów i nie jest to martwa możliwość. Ludzie naprawdę komentują, dodając unikalną treść. Nie ma tam spamu, gdyż nie ma możliwości opublikowania aktywnych linków (w przeciwnym razie spamerzy zrobiliby bigos). Możliwość komentowania każdego z programów, to nie jedyny atut programu TV na Onecie. W przypadku seriali i filmów, kliknięcie w tytuł przenosi nas na podstronę, na której znajduje się opis aktualnego odcinka oraz wyemitowanych i przed emisją. Daje to ilościową przewagę treści nad innymi serwisami.
To nie wszystko.
Na podstronie z opisem programu bądź filmu mamy odnośniki do innych propozycji z tej samej kategorii. Jeśli ten sam program (serial) emitowany jest na kilku kanałach, otrzymamy również taka informację.
Do pożytecznych dodatków zaliczamy przypomnienie na sms. Mała rzecz, a cieszy – przypomnienie kosztuje złotówkę (plus vat), a smsa dostaniemy na 15 minut przed rozpoczęciem programu.
Po drugiej stronie ringu stoi program na portalu wp.pl. Wyraźnie widać, że serwis promowany jest na główną frazę, z której czerpie ruch organiczny. Z całą pewnością (tak zakładam), większy ruch generują użytkownicy Wirtualnej Polski, którzy przechodzą z głównego serwisu na telewizyjny. Dlaczego wyraźnie brakuje tu długiego ogona? Long tail występuje, ale na niższych pozycjach i jest wyraźnie mniejszy. Podstrona wybranego programu zawiera ten sam, pojedynczy opis, czas emisji, jeśli jest to możliwe, to informację o przypomnieniu na sms i promowane pozycje filmowe lub programowe. Niby bardzo podobnie. Inne linkowanie wewnętrzne, dłuższe linki, inne ułożenie treści oraz jej ilość, brak systemu komentarzy. Czy coś jeszcze? Na pewno.
Czy można to zrobić lepiej? Trzeba, jeśli klient poważnie myśli o bezpośredniej walce z Onetem o drobnicowy ruch. Jest kilka możliwości, które wykorzystamy, nawet jeśli jeszcze w tej chwili na nie nie wpadłem.