W 2011 roku Google wprowadziło do Google Analytics oraz do naszych słowników nowy termin – Not Provided. Pod tym terminem kryją się słowa kluczowe, z których zalogowani użytkownicy Google (oraz ci korzystający z bezpiecznego protokołu https:// w wyszukiwarce) weszli na naszą stronę. Z miesiąca na miesiąc odsetek not provided rośnie, a co za tym idzie, coraz mniej wiemy o słowach kluczowych, z których przyszli nasi odbiorcy.
Z ciekawości porównałem na kilku serwisach ostatni miesiąc z poprzednim rokiem, a także zajrzałem do starych artykułów w sieci. Na początku narzekaliśmy na 20% udział not provided w statystykach. Dziś niejeden sklep chciałby mieć takie statystyki.
Jeśli Google się w porę nie opamięta, statystyki Analytics dla ruchu organicznego staną się bezużyteczne. Istnieją sposoby na częściową analizę prawdopodobnych słów kluczowych, z których pozyskaliśmy ruch. Nie będę przepisywał czegoś, co już Marcin opisał.
Z ciekawostek, zachęcam do obserwowania strony notprovidedcount.com. Według tych wskazań (na podstawie zaledwie 60 stron) not provided osiągnie 100% 5 września 2014 roku. Dane są na bieżąco aktualizowane.