Wczorajszy rzut oka na wskazania Serpstat.pl mógł na chwilę zatrzymać akcję serca. Ale tak niecodziennie wysoki SDI (SERP Disruption Index, czyli średnia zmiana dla wszystkich domen) musiał być skutkiem błędu działania skryptu.
Bot sprawdzający pozycje w Google musiał trafić na dziwny serwer Google, ponieważ kilka sprawdzanych domen zdominowało spory odsetek pozycji. Już po kilku kliknięciach dało się zauważyć dominację wybranych domen. Dziś sytuacja wróciła do normy, dlatego też mamy ponownie wysoki SDI.
Niezły wynik:
AKTUALIZACJA: 29.08.2013
Wczoraj miał miejsce jeszcze większy skok SDI, który całkowicie przekłamuje wskazania +serpstat.pl. Na Facebooku możemy przeczytać:
Mamy problem, którego jeszcze nie możemy wyeliminować. Postaramy się, by wyniki wróciły do normy.
Trzymamy kciuki za rozwiązanie problemu i czekamy na oficjalny komunikat.