Ostatnie stany podgorączkowe na mozcast.com stały się punktem kulminacyjnym, za którym trzeba powiedzieć wprost: skoki pozycji i różne wyniki wyszukiwań to stan normy. Od dawna personalizacja wyników sprawia, że wskazania naszych systemów monitorowania pozycji nie są precyzyjne. I nie będą nigdy precyzyjne, jeśli każdy Internauta ma generowane inne wyniki wyszukiwania. Dochodzą do tego cykliczne aktualizacje wyszukiwarki, które już nie będą zapowiadane czy potwierdzane.
Teraz trzeba uświadomić także i klientów agencji SEO, że:
1. wahania pozycji to norma
2. nie ma “obiektywnych” wyników wyszukiwania
3. SEO to dbanie o zgodność z wytycznymi wyszukiwarki 🙂
Zdarzają się frazy, na których TOP3 jest stabilnie obsadzone, ale jest ich coraz mniej. Dla jednej i tej samej lokalizacji i tego samego zapytania wyniki będą się zmieniać i generować w locie. Zauważmy, że na pierwszej stronie wyników ilość organicznych linków jest różna, w różnej pozycji, poprzeplatana mapkami, odnośnikami do grafiki, video, reklamą AdWords, Google Knowledge, stronami Google+, etc. Dzisiaj TOP1 może generować zupełnie inny/różny ruch w zależności od zapytań. W związku z tym, że wyniki tak rotują, nie można uzależniać działalności od wyników w Google. Jak spojrzymy na mozcast.com czy swojski serpstat, to fluktuacje wyników są prawie ciągłe.
SEO dzisiaj to zapewnienie zgodności z wytycznymi Google i wdrażanie pomysłów webmastera (klienta agencji seo) z uwzględnieniem tychże wytycznych.
No tak, to wszystko normalne, tylko jak to przetłumaczyć klientowi? „Płaci za TOP10 i go wahania ani personalizacja nie obchodzą!” 😉